W Lubawce grasuje podpalacz.

W nocy z sobotę na niedzielę o godz.4:00 Państwowa Straż Pożarna w Kamiennej Górze otrzymała zgłoszenie o palącym się dachu budynku starego dworca PKP w Lubawce.

Przypomnijmy, że jest to po dworcu Świebodzkim we Wrocławiu największy budynek należy niegdyś do kolei. Od kilkunastu lat były dworzec w Lubawce ma prywatnego właściciela. Zabytkowym obiektem była zainteresowani duża znacząca firma chcąca zrobić tam luksusowy hotel, do którego można by było dojechać zabytkowym pociągam. Ten pomysł się nie sprawdził i do dziś stoją praktycznie mury. Kłopot polega na tym, że obiekt upodobali sobie podpalacze. Nie ma tygodnia, żeby strażacy nie gasili tam palących się śmieci, elementów drewnianych czy nieznanych substancji. Za każdym razem jest wzywany przedstawiciel właściciela, który bezskutecznie zabezpiecza teren.

Kilka godzin strażacy z Kamiennej Góry, Lubawki Chełmska Śląskiego oraz Wałbrzycha walczyli z pożarem na najwyższej kondygnacji, do której nie było dostępu. Pożar można było gasić przy pomocy podnośników. Niestety jeden z nich przy dużym mrozie odmówił posłuszeństwa. Akcję zakończono o godz. 9 rano. Jak do tond podpalacz jest nieuchwytny. Może należałoby tam zainstalować foto pułapki które doprowadziły by policję czy właściciela do ujęcia niebezpiecznego piromana.

Foto OSP LUBAWKA

 

Dodaj komentarz