O wielkim szczęściu może mówić kierowca Toyoty, który dzisiaj rano przy ul Jeleniogórskiej wjechał pod skład kolejowy. Rano w Kamiennej Górze, doszło do kolizji z czeskim Motoraczkiem. Prawdopodobnie oślepienie słońcem było powodem wjechania pod lokomotywę kierującego osobówką. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, lekarz pogotowia przebadał kierującego pojazdem i nie trzeba było go hospitalizować. Nie ucierpieli też pasażerowie składu kolejowego jadący do Lubawki i Trutnova. Pojazd jest całkowicie zniszczony.
Informacja policji:
Dzisiejszego poranka na przejeździe kolejowym przy ul. Jeleniogórskiej na wyjeździe z Kamiennej Góry, doszło do niebezpiecznego zdarzenia.
Kamiennogórscy policjanci ustalili, że 50-letni kierujący osobówką, w czasie kiedy sygnalizacja nadawała sygnał czerwony, wjechał na przejazd kolejowy i uderzył w czeski szynobus.
Kierowca był zakleszczony, pomogli mu strażacy. Na miejsce wezwani zostali również ratownicy medyczni. Szczęśliwe nikomu nic się nie stało.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
Przypominamy, przejazd kolejowy to miejsce szczególnie niebezpieczne!