W sobotę w godzinach porannych Rajd Arado zawitał do Lubawki. Historyk Łukasz Gładysiak człowiek, który jest „mózgiem” rajdu, opowiedział mieszkańcom oraz przyjezdnym historię każdego z historycznych pojazdów biorących udział w rajdzie. O godz.11,30 rozpoczęła się regularna bitwa pomiędzy wojskiem Polskim a oddziałem niedobitków z waffen ss. W Lubawce jako jedynym mieście na trasie rajdu, można było zobaczyć dość kontrowersyjną oraz zapadającą głęboko w pamięć, scenę rozstrzelania przez hitlerowców dezerterów z Armii Niemieckiej. Na rynku w Lubawce stanęły kramy z umundurowaniem oraz gorącą grochówką. W niedzielę rajd dojedzie do Strzegomia, gdzie po inscenizacji około godz. 15,00 nastąpi zakończenie tegorocznej 9 edycji.