O dużym szczęściu może mówić 45 letni mężczyzna, który w nocy z czwartku na piątek w Sędzisławiu został potrącony przez pociąg. Jak mówił maszynista pociągu towarowego relacji Kamienna Góra Wrocław, mężczyzna spał pijany na torach, kiedy pociąg zaczął hamować uderzony przez jeden z wagonów spadł z nasypu kolejowego do strumyka. Tam znaleźli go maszyniści i wezwali policję i pogotowie. Ponieważ poszkodowany leżał w trudnym, niedostępnym terenie, lekarz pogotowia poprosił o pomoc straż pożarną w Kamiennej Górze. Strażacy w woderach przetransportowali poszkodowanego do karetki. Nie wiadomo w jakim jest stanie ma na pewno uraz nogi. Trudno było się z nim porozumieć, bowiem był kompletnie piany, miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Wstrzymano ruch pociągów na trasie Kamienna Góra Sędzisław.