Było groźnie.

W czwartek 17 lutego rzeka Zadrna opuściła swoje koryto zalewając pola i nieużytki rolne. Najwyższy  poziom był w Krzeszowie przy ul. Cysterskiej, tam strażacy usypali z piasku wał przeciwpowodziowy oraz założyli rękaw wodny. Na szczęście te działania przyniosły pożądany efekt i nie zalało pobliskich zabudowań. Po kilku godzinach poziom rzeki znacznie opadł.

Dodaj komentarz