Dziś wracamy do tragedii, która wydarzyła się w Kamiennej Górze w 16.05.1997 roku. 17-letni wówczas chłopcy podczas powrotu do domu natknęli się na wiszący kabel pod napięciem 20 tys. woltów. Dzień przed wypadkiem mieszkańcy Kamiennej Góry zgłaszali w zakładzie energetycznym, że kabel jest uszkodzony i zagraża przechodniom. Zgłoszenie zostało zlekceważone. Poszkodowanych zostało trzech chłopców, z czego dwóch odniosło poważne obrażenia.
Kilka dni po tej tragedii, młodzież z Liceum Ogólnokształcącego w Kamiennej Górze (koledzy poszkodowanych chłopców) zorganizowali przemarsz-protest, w którym manifestowali swoje niezadowolenie. W oddzielnym procesie karnym, Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze skazał w 2003 roku energetyków ( z ośmiu oskarżonych) jeden został skazany na karę dwóch lat w zawieszeniu. Pozostałych mężczyzn uniewinniono.