Korek na położonej na wysokości 800 m.n.p.m. Przełęczy Okraj. Przełęcz to zarazem przejście graniczne z Czechami oraz kurort narciarski. Jak mówi Baca, właściciel Amelkowej Chaty, ktoś zamienił strzałki na znakach drogowych wytyczających strefę zakazu parkowania. To spowodowało chaos oraz długie korki, w których kierowcy denerwują się długim oczekiwaniem. W sobotę o mało nie doszło do rękoczynów podenerwowanych kierowców i turystów chcących dojechać do celu podróży.