W czwartek 20.06.2019 r policjanci prewencji z Boguszowa Gorc zatrzymywali do kontroli motocyklistę, który wraz z pasażerką podróżował bez kasku. Kierujący Kawasaki nie zatrzymał się do kontroli drogowej rozpoczął ucieczkę. Policjanci rozpoczęli pościg i poprosili o pomoc ruch drogowy z Kamiennej Góry. Dwa patrole ustawiły się na wylotowej w kierunku Wałbrzycha. Tuż za stacją benzynową na Borównie motor skręcił do lasu i wtedy uderzył w jadący za nim radiowóz policyjny. Mężczyznę i kobietę zakuto w kajdanki i przeszukano zawartość torby, w której prawdopodobnie znajdowały się narkotyki. Kierowca policyjnego radiowozu „w cywilu” jest kierowcą rajdowym i to właśnie na niego mieli pecha trafić motocykliści. Teraz, zajmie się nimi sąd. Odpowiedzą za niezatrzymanie się do kontroli, ucieczkę uszkodzenie radiowozu i być może posiadanie narkotyków.
Motocykl kochani redaktorzy,motocykl . Motor jest w pralce !
Kawasaki? A mnie się wydaje że to SUZUKI